POMORSKIE CENTRUM MECZOWE - SPRAWDŹ KTO DZISIAJ GRA MECZ
22. maja 2017 22:00

Podsumowanie 29. kolejki IV ligi

W 29 serii spotkań najciekawiej zapowiadało się spotkanie w Pelplinie, gdzie Wierzyc podejmowała KP Starogard. Gospodarze wygrali po golu w samej końcówce spotkania, tym samym, praktycznie zapewniając sobie awans do 3 ligi. Nie mniej ciekawiej było w Kartuzach, gdzie walcząca o utrzymanie Cartusia odprawiła z kwitkiem Gryfa Słupsk.  W Garczegorzu Anioły miały pewnie wygrać z Orkanem, jednak to goście wywożą z niewygodnego terenu 3 punkty. Jaguar miał zmazać plamę po dwóch wysokich porażkach i zrehabilitować się kibicom, jednak Stolem dzielnie walczył i wywiózł cenny remis. W Kościerzynie Kaszubia nie sprostała Centrum, dość szybko tracąc dwie bramki. Pewnie swoje Mece wygrały ekipy Powiśla i rezerw Arki, a w Kolbudach gospodarze potrzebowali doliczonego czasu gry by uratować remis w meczu z Bytovią II Bytów.

 

Cartusia Kartuzy – Gryf Słupsk 2:0 (0:0)

Bramki: Marcin Dampc(72’), Maciej Młyński(88’)

Piłkarze Cartusii Kartuzy wciąż pracują na miano rycerzy wiosny w IV lidze i błyskawicznie odrabiają straty do bezpiecznych miejsc w tabeli. W sobotę podopieczni Mariana Geszkego pokonali Gryfa Słupsk 2:0. Mecz był wyrównany, obie drużyny miały swoje szanse, ale długo nic nie lądowało w "sieci", nawet z rzutu karnego, który egzekwował Bartłomiej Nałęcz. W końcówce jednak kartuzianie zdobyli dwa gole, które dały im kolejne zwycięstwo oznaczające ósmy mecz bez porażki.

Anioły Garczegorze – Orkan Rumia 1:2 (1:0)

Bramki: Marcin Staszczuk(42’) – Kacper Kiełb(55”0, Adrian Bukowski(75’)

Gospodarze, którzy wciąż bronią się przed spadkiem podejmowali Orkan Rumia i aby choć na chwilę oderwać się od zagrożenia musiały wygrać. Anioły zadanie wykonały połowicznie, bo do przerwy po golu Staszczuka wygrywały, jednak w drugiej połowie to Orkan okazał się lepszy i dwukrotnie pokonał golkipera gospodarzy zapewniając sobie ważne zwycięstwo. Orkan po fatalnej serii na wyjazach, wygrywa swój drugi mecz z rzędu na obcym terenie.

Jaguar Gdańsk – Stolem Gniewino 1:1 (1:1)

Bramki: Roman Zalow(32’) – Paweł Sobczyński(45’+2)

Jaguar po dwóch z rzędu wysokich porażkach chciał za wszelką cenę zrehabilitować się swoim kibicom i wygrać spotkanie ze Stolemem. Po 32 minutach gospodarze prowadzili po golu Zalowa i gdy wydawało się, że dowiozą to prowadzenie do końca pierwszej połowy, golem odpowiedział Stolem. Sobczyński w doliczonym czasie gry wyrównał stan meczu i tym samym ustalając wynik spotkania.

Kaszubia Kościerzyna – Centrum Pelplin 0:2 (0:2)

Bramki: Mateusz Bujanowski(9’), Radosław Migawski(20’)

Ciekawe spotkanie zapowiadało nam się w Kościerzynie. Kaszubia zajmująca 7 miejsce w tabeli podejmowała wicelidera, Centrum Pelplin. Lepiej to spotkanie zaczęli goście i w 9 minucie objęli prowadzenie. Nieco ponad 10 minut później mieliśmy już dwubramkowe prowadzenie przyjezdnych. Tym razem do siatki trafił Migawski. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i to Centrum wywozi z bardzo trudnego terenu 3 punkty. Kaszubia po serii 4 domowych spotkań bez porażki, przegrywa, ale utrzymuje swoją lokatę w tabeli.

GKS Kolbudy – Bytovia II Bytów 2:2 (1:1)

Bramki: Damian Wilgos(37’), Paweł Żuk(90’+2) – Maciej Stenka(11’), Bartosz Lachowicz(85’)

Ciekawe i trzymające w napięciu do samego końca spotkanie stworzyły obie jedenastki w Kolbudach. Mecz drużyn z dolnych rejonów tabeli lepiej zaczął się dla przyjezdnych. W 11 minucie STenka dał prowadzenie Bytovi. Gospodarze ruszyli do ataku, jednak nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza gości. Przed końcem pierwszej połowy zdołali jednak wyrównać, a autorem gola był Wielgus. Emocje zaczęły się w ostatnich 5 minutach meczu. Najpierw Bytovia w 85 minucie objęła prowadzenie, jednak ambitnie grające Kolbudy w ostatniej akcji meczu zdołały wyrównać, przedłużając tym samym serię domowych spotkań bez porażki do 7 meczów.

Powiśle Dzierzgoń – Sokół Wyczechy 2:0 (2:0)

Bramki: Piotr Berk(2’), Maciej Pietrzyk(44’)

Do Dzierzgonia zawitał outsider i spadkowicz Sokół Wyczechy. Jedyną niewiadomą były tylko rozmiary porażki gości. Powiśle mecz zaczęło dość mocno i w 2 minucie objęli prowadzenie po golu Berka. Wydawało się, że kolejne gole to kwestia czasu. Nic bardziej mylnego. Ambitnie grający Sokół dzielnie się bronił, a jego obrona pękła dopiero w 44 minucie, kiedy to Pietrzyk podwyższył na 2:0. W drugiej części gry kibice nie ujrzeli już bramek i Powiśle skromnie pokonuje Sokół. Kibiców w Dzierzgoniu na pewno ucieszył tylko wynik, bo styl gry gospodarzy pozostawiał wiele do życzenia.

Wierzyca Pelplin – KP Starogard 1:0 (0:0)

Bramka: Łukasz Racki(86’)

Najciekawiej zapowiadające się spotkanie 29 kolejki trzymało w napięciu do samego końca. W pierwszej połowie obie drużyny, mimo kilku okazji nie zdołały zdobyć gola. W drugiej części meczu więcej z gry mieli gospodarze i udokumentowali to bramką w 86 minucie. Gola zdobył niezawodny Łukasz Racki i jak się okazało była to bramka dająca 3 punkty Wierzycy. Gospodarze na 5 kolejek przed końcem sezonu mają 12 pkt przewagi na drugim w tabeli zespołem Centrum. Może okazać się, że za tydzień będą świętować awans do 3 ligi.

Arka II Gdynia – Gedania Gdańsk 3:1 (1:0)

Bramki: Gabor(9’), Sarnowski(66’), Siejak(90’) – Ciuba(80’)

Arka II rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. W 9 min. Dominik Gniadecki wycofał piłkę spod linii końcowej na 14 metr, gdzie dopadł do niej Mikołaj Gabor i kapitalnym strzałem lewą nogą w samo "okienko" pokonał bramkarza. Do ostatniego gwizdka w pierwszej połowie obie drużyny szukały swoich szans na zdobycie bramki, ale żaden z bramkarzy nie dał się pokonać. W 65 min. przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Kłosowski. Po dobrym podaniu Damiana Gębisia, znalazł się przed bramkarzem, sprytnie trącił piłkę obok wychodzącego Niemiry, ale ta przeszła minimalnie obok słupka. Minutę później było już 2:0. Dawid Sarnowski, który na boisko wszedł zaledwie kilkanaście sekund wcześniej, otrzymał świetne podanie od Kłosowskiego i w swoim pierwszym kontakcie z piłką wykorzystał sytuację "sam na sam". W 80 min. goście zdobyli kontaktową bramkę. Po rzucie rożnym celnie uderzył głową Marcin Ciuba. W 90 min. Siejawpisał się na listę strzelców i ustalił wynik meczu na 3:1 dla żółto-niebieskich. Nasz skrzydłowy wykorzystał błąd bramkarza, który wypuścił piłkę z rąk po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i z bliska głową skierował piłkę do pustej bramki.

Komentarze:

Zaloguj się, aby dodać komentarz ze swojego konta:

Login: Hasło:


Dodaj komentarz jako gość:

Autor



www.www.pomorskifutbol.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Są one wyłącznie opinią autorów. Komentarze zawierające treści obraźliwe lub wulgarne będą usuwane.
© Pomorski Futbol 2003-2024 WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE