CR7 z szóstym Pucharem Europy? Bukmacherzy nie przekreślają szans Portugalczyka

Cristiano Ronaldo w swojej karierze wygrywał Ligę Mistrzów aż pięciokrotnie – raz z Manchesterem United (2008) i cztery razy z Realem Madryt (2014, 2016, 2017, 2018). W sezonie 2019/20 reprezentantowi Portugalii marzy się szósty triumf w tych prestiżowych rozgrywkach, a jego Juventus według bukmachera forBET znajduje się w gronie faworytów do sięgnięcia po Puchar Europy.

Łowca rekordów

Liga Mistrzów istnieje od sezonu 1992/93, a CR7 jak na razie jest najwybitniejszą postacią tych rozgrywek. Zawodnik ekipy z Turynu ma na koncie nie tylko pięć wygranych finałów Champions League, ale jest również najlepszym strzelcem w jej dziejach oraz siedmiokrotnym zdobywcą korony króla strzelców. Ronaldo nie może jednak sobie pozwolić na chociaż chwilę wytchnienia, jeśli marzy mu się wieloletnie panowanie, gdyż cały czas czuje na plecach oddech Lionela Messiego z FC Barcelony, który w tej chwili ma w dorobku cztery Puchary Europy (2006, 2009, 2011 i 2015), sześć koron króla strzelców oraz znajduje się tuż za Cristiano w klasyfikacji piłkarzy z największa liczbą goli w historii LM. Dodatkowo Argentyńczyk jest o dwa lata młodszy od Portugalczyka, który 5 lutego skończył 35 lat.

Dość wysokie notowania Juve u bukmacherów

12.00 – taki kurs oferuje jeden z legalnych bukmacherów w Polsce, firma forBET na to, że Juventus w sezonie 2019/20 wygra Ligę Mistrzów. Osoby znające się na zakładach bukmacherskich wiedzą co to oznacza – im niższy kurs, tym większe szanse danego rozstrzygnięcia. Kurs w wysokości 12.00 można uznać za przeciętny. Stara Dama znajduje się jednak w ścisłym gronie faworytów bukmacherów do triumfu w tych rozgrywkach, gdyż mniej zarobić można stawiając pieniądze na tylko pięć innych zespołów: Manchester City (4.65), Liverpool (5.20), FC Barcelonę (6.80), PSG (7.70) i Bayern Monachium (7.90). Team z Turynu bez porażki przebrnął przez fazę grupową i z 16 punktami na koncie wygrał grupę D przed Atlético Madryt, Bayerem Leverkusen i Lokomotiwem Moskwa. Tylko Rojiblancos na własnym stadionie byli w stanie powstrzymać Juve i to tylko połowicznie.

Na początek wyjazd do Francji

Faza grupowa to dopiero wstęp do prawdziwych zmagań o miano najlepszej klubowej drużyny na Starym Kontynencie. Rywalem Juventusu w 1/8 finału Champions League 2019/20 będzie Olympique Lyon, który rzutem na taśmę zajął drugie miejsce w tabeli grupy G, wyprzedzając o zaledwie punkt Benficę i Zenit Petersburg. Mecz numer jeden rywalizacji pomiędzy Starą Damą a zespołem z Francji zaplanowano na 26 lutego w Lyonie, a zdaniem bukmachera forBET mistrz Włoch już wtedy powinien znacząco zbliżyć się do ćwierćfinału, gdyż kurs widoczny przy nim to 1.75, podczas gdy zwycięstwo gospodarzy bukmacher wycenia na aż 4.90.

Przełamać złą passę

Juventus po raz ostatni wygrał Champions League w sezonie 1995/96, po czym aż pięciokrotnie meldował się w wielkim finale, ale za każdym razem zaznawał goryczy porażki. Bianconeri uznawali kolejno wyższość Borussii Dortmund (1997), Realu Madryt (1998), AC Milanu (2003), FC Barcelony (2015) i ponownie Realu Madryt (2017). Lekiem na przełamanie tej fatalnej passy miało być sprowadzenie do Turynu w 2018 roku Cristiano Ronaldo. Mistrz Włoch w sezonie 2018/19 poległ w ćwierćfinale z rewelacją rozgrywek, Ajaksem Amsterdam, ale fani Bianconerich nie stracili nadziei, że Portugalczyk zaprowadzi wreszcie Juventus na szczyt. Bukmacher Betclic na awans Starej Damy do półfinału proponuje kurs 2.65, a obecność Juventusu w finale LM wycenia na 6.00. CR7 jednak chyba nie ma co liczyć na ósmą koronę króla strzelców, gdyż w tej kategorii przy jego nazwisku widnieje w tym momencie kurs 100.00. Legendarny napastnik do tej pory zanotował tylko dwa trafienia i do prowadzącego w klasyfikacji snajperów Roberta Lewandowskiego traci aż 8 goli.

Grasz u bukmachera? To uzależnia, dlatego należy grać odpowiedzialnie! Bukmacherzy Betclic i Forbet to jedni z wielu legalnych bukmacherów dostępnych w Polsce. Uważać należy na nielegalnych bukmacherów – za grę u nich grożą kary. Hazard tylko dla osób pełnoletnich.